Korespondent http://www.tslpl.org oraz http://www.tslpoland.org pisze:


"Na stronie Zdrowas Mario takie slowa przeczytalam: Slowa ". . . modl sie za nami, grzesznymi, teraz i w godzine naszej smierci . . . " sa niewystarczajaca i ograniczajaca, nawet ponizajaca mantra dla Synow i Corek Boga w Wieku Wodnika [ . . . ]. I przypomnialo mi sie, jak pierwszy raz w zyciu uslyszalam te modlitwe.

Mialam okolo pieciu lat. I wlasnie te zacytowane slowa wywarly na mnie straszne wrazenie. Gleboki, instynktowny protest. Postanowilam nie lubic tej modlitwy. I tak sie stalo. Cytowane slowa zawsze wymawialam na wydechu. Zeby nawet powietrza nie wdychac z tymi slowami. Kilka lat temu zetknelam sie z nowa wersja 'Zdrowas' . . . Bez tych slow! I poczulam sie wyzwolona! Teraz odmawiam te modlitwe z radoscia . . . "

Zdrowas Maryjo, laski pelna, Pan z Toba,
Blogoslawionas Ty miedzy niewiastami
I blogoslawion owoc zywota Twojego, Jezus.

Swieta Maryjo, Matko Boza,
Modl sie za nami, Synami i Corkami Boga
Teraz, i w godzine naszego zwyciestwa
Nad grzechem, choroba i smiercia.

Powyzszy cytat stal sie inspiracja do przekazania nauk Mistrzow na temat rytualu—nieodzownej czesci sciezki na siodmym promieniu w Wieku Wodnika. Rozaniec do Matki Boskiej jest prekursorem rytualu slowa mowionego, pozostawiony nam, z powyzszymi zmianami tekstu, do dyspozycji i codziennego uzycia w Nowym Wieku. To sciezka Matki, a Wiek Wodnika jest wiekiem Boskiej Matki, ktora tez ma nieodparta sile transmutacji siodmego promienia fioletu.

Rytual to prawo lancucha hierarchii kosmosu—nieprzerwanego pochodu galaktyk, planet, chwil i godzin, dnia i nocy, miesiecy i lat, dziesiecioleci i wiekow, wiosny, lata, jesieni, zimy—z matematyczna dokladnoscia sterowanego przez plan i prawo Boga. Odleglosci miedzy planetami i ewolucjami, miedzy poziomami ducha na planecie ziemi i w przestrzen—to takze jest rytual. Kontynuacja kontaktu Mistrzow z wcielona ludzkoscia jest odwiecznym rytualem, ktory w obecnych czasach stanowi juz to mozliwosc ostatecznego zwyciestwa wniebowstapienia
nieporownanej ilosci jednostek na ziemi, juz to calkowita destrukcje i wymazanie czesci lub calej naszej planety z map kosmosu.

Zachwiania rytualu sa mozliwe, gdyz tak zwana wolna wola jednostek, dana im przez Boga eony temu, zgodnie z ich wlasnym pragnieniem i domaganiem sie, jest w stanie doprowadzic do takiego braku rownowagi pomiedzy dobrem i zlem, ze cale cywilizacje i planety musialy zostac wyeliminowane sposrod kosmosu, gdyz uzycie przez nie energii, czasu i przestrzeni przestalo sluzyc celom i planowi Boga. Taki sam kataklizm moze zaistniec w obrebie zycia jednostki—po niezliczonych, nastepujacych po sobie, powtarzanych wcieleniach dusza, ktora nie pojela sensu dobra, milosci i madrosci zostaje fizycznie wyeliminowana w rytuale tzw. 'drugiej smierci'—na drodze decyzji Panow Karmy.

Do momentu tej ostatecznej i nieodwracalnej decyzji, Jezus Chrystus jest adwokatem tej duszy poprzez eony czasu, tak jak jest on moim i twoim adwokatem i opiekunem. Gautama Budda
—Pan Swiata—emanuje sile potrojnego plomienia nicia kontaktu z sercem kazdej bez wyjatku duszy, obecnie wcielonej na swiecie. Gdy rytual sciezki staje sie codzienna sila jednostki, zinternalizowana w jej czterech nizszych cialach, stoi ona wtedy na swej wlasnej sile i wielkosci potrojnego plomienia. Pan Swiata moze liczyc wtedy na jej rytual podtrzymania ewolucji na ziemi, jako sluzby jednostki dla braci i siostr na sciezce ich rytualu wniebowstapienia.

Tak zwany pochod ekwinoksow—nastepujacych po sobie na przestrzeni milionow lat przemian w kosmosie jest rytualem, ktory mozna ogladac na ekranach w ustroniu Royal Teton i innych na poziomie eterycznym naszej planety. Rytual to takze prawo kosmiczne, ktore wymaga, by czlonkowie hierarchii nie-wniebowstapionej ludzkosci, ktorzy niegodni sa kontynuacji na sciezce, zostali wyeliminowani z szeregu i kregu wokol Mistrza. Pan Maitreja opisuje ten rytual mowiac:

" . . . i jest najwyzsza laska Boga, ze lancuch hierarchii zostaje przerwany, jednostka wyeliminowana sposrod naszego kregu, a nastepnie ponownie moce Boga lacza pozostale powiazania lancucha hierarchii i pochod mileniow kroczy dalej . . . "

Jest rytualem prawo przebaczenia i litosci za nasze przewinienia i lamanie praw Boga. Jest rytualem prawo do ukrzyzowania, ciemnosci nocy duszy i nocy ducha—trwa ten rytual dotad, dokad jednostki nie osiagna podstawowego poziomu pojecia znaczenia transmutacji poprzez rytual fioletowego plomienia i retrybucji; juz to poprzez oddanie co komu nalezne, juz to i poprzez slowo 'przepraszam' lub 'dziekuje.' Rytual milosci i radosci to dar Boga dla tych, ktorzy dorosli duchowo, by go zrozumiec, zaakceptowac i biec po sciezce w plomieniu tych wartosci zycia, rozdajac je wokol.

Rytual to takze akceptacja naszych mocnych i slabych stron—nauka i proces wzmocnienia w nas pozytywnych i tworczych elementow oraz eliminacja zlych, poprzez dekrety lub konsultacje psychologiczne, by wyodrebnic i zniwelowac niepozytywne aspekty—a wszystko to dla chwaly Boga i ku podniesieniu serc. Rytual wniebowstapienia to codzienna droga wzwyz—to miliony decyzji i krokow, ktore tylko w danym momencie licza sie—w czasie i przestrzeni—i wymagaja szybkosci blyskawicy ze strony dzialajacej jednostki. Rytual to lancuch testow—to zdolnosc zwyciestwa przeciwstawiona egoizmowi mieszkanca-na-progu.

Jest tez rytualem zdolnosc utrzymania przecietnego tempa sciezki i mocy plomienia Boga, przywolywanych codziennym trudem sluzby, jak i zyciem zgodnym z prawem kosmosu. Dodajac do tego rytual Kali Jugi—okresu, w ktorym obecnie znajdujemy sie, zanurzeni po uszy w karmie swiata—jest zdrowym i pozadanym rytual perspektywy odnosnie naszych mozliwosci dzialania
i co jest priorytetem Boga. Ameryka jako ziemia obiecana jest naszym priorytetem—uratowanie jej istnienia i kontynuacji, jako platformy dzialania Mistrzow i dla Nowego Wieku.

Jest to podstawowy punkt wyjsciowy naszych wysilkow w imieniu i dla przyszlosci Polski
—podstawowy wysilek, zgodnie z dzisiejszym priorytetm mistrzow. Polska i jej studenci, jak i zaden inny kraj na swiecie, nie maja szansy w przyszlych pokoleniach dotknac nawet rabka szaty Mistrzow Wniebowstapionych, jesli Stany Zjednoczone Ameryki Polnocnej upadna jako kraj, narod i miejsce dzialania Mistrzow. A jest wysoce prawdopodobne, ze moze sie tak stac, zarowno zgodnie z proroctwami Biblii, Nostrodamusa i innych, jak takze dyktandami Mistrzow, przekazanymi poprzez dyspense The Summit Lighthouse i jej Wyslannikow.

Zatem, priorytety rytualu sciezki wymagaja, ze rzucamy wszystko i biegniemy do przyslowiowego pozaru . . . Saint Germain uczy nas, ze codzienne regularne i punktualne dekretowanie, odmawianie rozanca do Michala Archaniola i do Matki Boskiej, oraz wszelkich innych modlitw i wezwan do hierarchii nieba, sa podstawa pracy dla studentow, ktorzy dzieki tym technikom rozwijaja w sobie pojecie, czym jest rytual i do czego on sluzy. 'Alchemia' Saint Germaina wyjasnia, ze wiek Wodnika jest oparty na rytuale slowa mowionego i stylu zycia zgodnego z prawami siodmego promienia.

W krajach, w ktorych Straznicy Plomienia i studenci Mistrzow zorganizowali sie w grupy i centra pod egida i administracja Royal Teton Ranch w Montanie, w Stanach Zjednoczonych, cotygodniowe minimum trzy nabozenstwa sa niezawodnym przykladem pracy z rytualem. Dyspensa grupy czy centrum oraz materialy odnosnie ich praw i wymagan, wyjasnia szczegolowo, jak uczen, kladac na oltarzu Boga w rytuale sluzby i jego zycia, oraz poswiecajac jego energie Mistrzom, otrzymuje w zamian poparcie i opieke na sciezce. Ale ty sam musisz oczyscic i otworzyc swoj czakram serca, by Mistrzowie mogli wlac wen ich laski. Tak jak ilosc i tempo plynu wlewanego do rury zalezna jest od jej srednicy, tak ilosc swiatla zeslana do naszych serc zalezy od srednicy i wysokosci potrojnego plomienia.

Jest to rytual jednosci i wspolpracy fizycznej i duchowej, ktory tylko studenci danego kraju, w miastach lub miasteczkach, moga wcielic w zycie i praktykowac. Zewnetrzna rada i pomoc od administracji w Stanach Zjednoczonych jest zapewniona, lecz tak, jak rakieta kosmiczna wymaga napedu ducha i najwyzszej praktycznosci serca oraz wydatku kapitalu z kieszeni zaintresowanych, by byla ona w stanie wybuchem energii uniesc sie w pedzie ponad poziom stratosfery—tak i w sferze duchowosci i sluzby Bogu, nikt nie jest w stanie uczynic to dla innych.

Cykle sciezki studentow Mistrzow sa rowniez rytualem. Kazdy z nas ma dharme i karme, ktore decyduja o aspekcie sluzby i mozliwosci dzialania w obrebie zycia, przestrzeni i ograniczen fizycznego ciala i swiata. Ci, ktorzy mieli dyspense bezposredniego kontaktu i informaacji od Wyslannikow Mistrzow, Marka L. i Elizabeth Clare Prophet, odnosnie potencjalu sluzby na sciezce—maja ich wybory o tyle ograniczone, ze znaja oni zakres planu Boga dla wypelnienia ich planu zycia. Jest czesto niemozliwe w rytuale zycia jednostki porzucic dany jej plan Boga i zaangazowac sie w detale i elementy pracy innych. Jest to jeden z testow dumy i ego.

Jest tez przykladem rytualu madrosci i dyskryminacji, aby tlumaczenia dla danego narodu byly dostepne i zrozumiale dla wiekszosci czlonkow spoleczenstwa i wiekszosci ich zainteresowan. Przykladem jest rozaniec do Matki Boskiej na Wiek Wodnika, ktory od 1980 roku byl pierwszym narzedziem znalezienia studentow Mistrzow Wniebowstapionych posrod polskiej nacji katolikow, zgodnie ze wskazaniem Mistrzow i ich Wyslanniczki. Drugim przykladem dyskryminacji wyboru sa lekcje Straznikow Plomienia. Jesli kraj ma kilku Straznikow—jest to ich osobista rola, by zorganizowac zasoby pieniezne i sily personelu tlumaczy, by przetlumaczono dla nich lekcje, jesli sobie tego zycza.

W miedzyczasie, znalezienie wiecej Straznikow Plomienia odbedzie sie poprzez podstawowe tlumaczenia, dostepne wszystkim przedstawicielom danego kraju. Nauki Mistrzow sa przekazane w obecnych czasach w jezyku angielskim, gdyz jest to jezyk wybrany przez Saint Germaina jako najbogatszy w slownictwo i niuanse znaczenia, jak i najbardziej dostepny dla swiata w tym wieku, tak jak nauki Jezusa znalazly swa pelnie jezykowa po lacinie.

Na przykad dla Polski—do 60-tych lat dwudziestego wieku, lacinska Msza swieta stanowila podstawe rytualu katolickiego. Wnioskujac z aktualnego tempa wzrostu liczby studentow Mistrzow w Polsce oraz ich statystycznego poswiecenia energii i zasobow finansowych dla celow Mistrzow—moze to potrwac, zanim tlumaczenia nauk Mistrzow znajda sie w ksiegarniach polskich. Saint Germain powiedzial studentom z Europy, "ze 'Alchemia' jest podstawowym narzedziem do wniebowstapienia."

Rytual indywidualnej sciezki ku wniebowstapieniu nie jest koncertem zyczen innych, mimo, ze powazny student Mistrzow zawsze pragnie i jest gotow niesc pomoc i oswiecenie dla wszystkich. Wewnetrzne i duchowe pojecie, co jest najwazniejszym i wymaganym darem serca studenta dla ludzkosci jest zaiste trudnym testem dla wielu na sciezce. Czasem tak zwane popularne aspekty—te, ktore oferuja wiele scenicznych efektow i czynia jednostke lubiana wsrod
innych—sa tylko proba wytrzymalosci, i rzadko nawet stanowia one te probe. Zwykle—jest to kwestia znajomosci prawa Boga i poprawnego uzycia go na osobistej sciezce.

Rytual sluzby swiatu zawiera rowniez aspekt mozliwosci zrobienia ciezkiej karmy pomiedzy tymi, ktorzy wciaz i nieustannie daja i daja ze swych zasobow serca, zycia i finansow tym, ktorzy juz to naduzyja te dary, nie docenia je lub wrecz zignoruja je. Potencjal takiej karmy, ktora moze obciazyc tych obdarowywanych zbyt wielka iloscia daru—jest niebezpieczny w ostatecznym karmicznym rozrachunku wszechswiata dla obu stron. Czesto nieoswiecone jednostki sa zazdrosne, krytyczne lub wrecz nienawidza tych, ktorzy na przyklad naleza do grupy wynalazcow, pisarzy, artystow lub biznesmenow, dzialajacych pod egida Mistrzow.

Jest to niebezpieczna nienawisc (jak kazda nienawisc, zazdrosc i krytyka), gdyz jest prawem Boga, ze tym, ktorzy maja dyspense specjalnego daru naukowego czy wynalazczosci, literackiej lub artystycznej natury, zwykle zdobytych ciezka praca i duchowym wysilkiem przeszlych i obecnych wcielen—prawnie i z woli bozej nalezy sie odpowiednie wynagrodzenie za ich wklad do duchowgo postepu i zycia swiata. Socjalizm i komunizm calkowicie zaprzeczaja istnienie tego prawa, poprzez zasade "rownego podzialu" dla wszystkich. To karma, zarowno dobra jak i zla, dyktuje podzial energii we wszechswiecie, nie Marks, Lenin, Stalin, lub Hitler.

Modlmy sie, by polscy studenci wzrosli w sile duchowa i fizyczna, zyskali zdrowa, realistyczna
perspektywe duchowa i praktyczna odnosnie tego jak zorganizowac sie, by sluzyc Mistrzom jako grupa i mandala by stac sie niezalezna finansowo i jezykowo grupa ludzi swiata, oraz oby pojeli oni, ze od nich samych zalezy zwyciestwo ich kraju i ich dusz, w sluzbie Bogu. Mistrz El Morja mowi: "Najwyzsza duchowosc to najwyzsza praktycznosc." Ziemia jest nasza planeta, nasz kraj jest naszym krajem, nasze zycie jest naszym zyciem, danym nam od Boga i do Niego i jedynie
do Niego w ostatecznym rozrachunku nalezacym.

W krajach, ktore niedawno osiagnely wolnosc i wyzwolenie spod straszliwego ciezaru komunizmu, jak tez w spolecznosciach przyzwyczajonych od wiekow do nauk kosciola katolickiego, ze Jezus da wszystkim bez wyjatku automatycznie wieczne niebo na koncu tego jedynego ich wcielenia—wymagania sciezki moga wydawac sie o tyle trudniejsze, gdyz zmuszaja one do radykalnego, o ile nawet nie brutalnego, zwrotu i zmiany filozofii zyciowej, by sprostac zadaniom prawdziwej drogi Mistrzow. Istnieja podstawowe roznice pomiedzy komunizmem i zasadami kapitalizmu—nawet wspolczesnego, zsocjalizowanego kapitalizmu. Jest on systemem, w jego czystych zasadach pod egida Mistrzow, wolnej konkurencji potrojnych plomieni czlonkow spoleczenstwa.

Polska, wyzwolona spod komunizmu, nie ma przeszkod, by wkroczyc w pelni na te droga ekonomicznej sciezki wniebowstapienia. Polscy studenci Mistrzow stoja przed tym samym testem, ktory mieli wczesni apostolowie i wszyscy studenci Mistrzow w naszych czasach—czy uzyc ich energie dla polepszenia ich osobistego zycia, by podbudowac i wzmocnic ich prywatne zasoby finansowe i poziom stylu zycia, nieustannie lekac sie o ich zdrowie i samopoczucie, o ich bole i dolegliwosci, czy tez zakasac rekawy i zagryzc zeby w sluzbie na sciezce, tak jak wskazal nam Jezus swym przykladem palestynskiej misji.

A, jak mowi Mistrz, dyspensy moga byc dane, jak i moga one byc tez odebrane, jesli nie wykorzystane lub naduzyte. Obecne czasy sa bezprecedensowa okazja do zdobycia wiedzy duchowej o sciezce, zastosowania tej wiedzy i wniebowstapienia, podczas gdy dyspensa pokoju i zycia na planecie ziemi nadal trwa. Wszak nawet w niedawnych czasach, w jednym momencie historii—cale kraje i narody wymazane zostaly z map swiata. Bez platformy planety ziemi i wcielonego zycia—zrownowazenie karmy oraz mozliwosc sciezki wniebowstapienia zostaje automatycznie zniwelowana do zera.

Mozliwosc samo-obrony danego kraju przeciw zewnetrznym jak i wewnetrznym problemom zalezna jest od sredniej przecietnego duchowego rozwoju jej mieszkancow. Jesli spoleczenstwo nie jest w stanie "uduchowic sie" lub przezwyciezyc opory i urosc w sile ducha—cywilizacja upada, rozpoczyna ona cykl tak zwanego 'okresu problemow,' ktory poprzedza ostateczna jej zaglade. Ten sam procees odnosi sie do rozwoju lub upadku jednostki.[ Toynbee]

Jesli elementy spoleczenstwa, ktore skladaja sie ze skomplikowanych psychologicznych uwarunkowan poszczegolnych jednostek, nie sa gotowe na przeistoczenie i samo-przemiane poprzez wzrost duchowy—cywilizacja taka nie jest w stanie sprostac inicjacjom i testom Uniwersalnego Chrystusa, ktory musi zostac w pelni wcielony w minimalnej ilosci jednostek narodu i w ich woli. Niezdolnosc jednostki, by zwyciesko wyjsc z jej testow i inicjacji w danej, szczegolowo okreslonej, historycznej godzinie naznaczonej poprzez prawo cykli, opoznia lub zahamowuje marsz postepu—zarowno duchowego jak i ekonomicznego.

Zycie nie jest w stanie stac w miejscu—musi z zasady nieustannie posuwac sie wprzod. Cywilizacje umieraja na drodze samobojstwa, nie przez inwazje. Inwazja jest jedynie ostatecznym, smiertelnym uderzeniem. Gdy, jednostka po jednostce, narod abdykuje sciezke wniebowstapienia, rezultatem jest upadek duchowy calego narodu. Taka jest historia swiata, od najdalszych wiekow do obecnych czasow. To przez sciezke milosci i samo-dawania—poprzez stanie sie nauczycielami swiata—niesiemy pochodnie zycia dla tych, ktorzy ewolucyjnie nie sa gotowi to sami uczynic.

Mistrzowie otworza nieskonczone zasoby pomocy i poparcia fizycznego dla tych, ktorzy odpowiedza natychmiastowo na ich glos, poslusznie spelnia wymagania prawa hierarchii i nie beda liczyc na innych w ich indywidualnej sluzbie Bogu. Niebo i jego przedstawiciele
—Wniebowstapieni Mistrzowie—jest gotowe niesc dary swym wiernym i odpowidzialnym synom i corkom, ktorych "ani oko nie widzialo, ani ucho nie slyszalo . . . " Przemyslmy doglebnie historyczne slowa Mistrza Wieku Wodnika:

[Polacy] ". . . sa plomiennymi i zarliwymi przedstawicielami siodmego promienia. Przybyli oni
na ziemie z duchowa sila napedowa misji Sanat Kumary, aby podtrzymac swiatlo wolnosci. Z wolnej, nieprzymuszonej woli poddali sie oni niewoli ciezaru * Sowieckiego buta w tym wylacznym i jedynym celu; aby udowodnic i pokazac swiatu, ze serca wolnosci nigdy nie zrezygnuja ani nie poddadza sie.

". . . Przypominam wam wielka prawde, ze istnieje linia, ktora stanowi linie spotkania swiatla z ciemnoscia. I linia ta moze doprawdy byc linia polskich ludzi, gdyz w tym momencie historii, sa oni najsmielszymi i najodwazniejszymi studentami mego serca.

"Pojmijcie zatem te wielka prawde—i nie zamykajcie oczu, nie zamykajcie oczu! na to, ze istnieja ludzie na ziemi, a sa to Polacy, ktorzy udowodnia swiatu, tak jak Jezus to uczynil, ze lepiej, aby kilku dalo publiczny przyklad ukrzyzowania, niz aby wszyscy padli ofiara i poddali sie uciskowi i podbojowi Swiatowego Komunizmu."

-------------------------------------------------------------

* Na poziomie eterycznym, gdzie dusze, mandale i grupy etniczne ludzkosci planuja z Mistrzami Karmy ich przyszle wcielenia, zgodnie z zapisem karmy i planem Boga, element wolnej woli, jesli jest on zgdny z prawem kosmicznym, pozwala na wlaczenie cierpienia, bolu i dodatkowych trudnosci do planu, w celu przekazania lub udowodnienia wyzszych nauk i punktow prawa kosmicznego, jako przyklad dla swiata. Jest to rowniez mozliwosc zrownowazenia duzej ilosci karmy narodowej i osobistej przez jednostki zaangazowane w takim dzialaniu.

Nasza ukochana Matka i Krolowa Polski, Matka Boska dodaje lekcje pogladowa o Polsce dla studentow Mistrzow calego swiata:


". . . Bo dzien srogosci gniewu Slowa Boga jeszcze nie nadszedl. Modle sie, abyscie byli nan gotowi i przygotowani, tak jak ludzie Polski przygotowani zostali poprzez moje wlasne serce oraz przez ich milosc i poboznosc intencji oraz modlitw do mego serca.

". . . Eliminuje oto dystans odleglosci pomiedzy tutaj [Ameryka Polnocna] i sercami polskich ludzi. Czas nie istnieje. I jestesmy zawieszeni w przestrzeni. JAM JEST oredowniczka jednosci waszych serc [amerykanskich studentow mistrzow] z tym plemieniem nasienia Sanat Kumary [Polakami]. Na poziomie duchowym—co dwadziescia cztery godziny obejmujecie sie w uscisku milosci.

"Czy wiecie, dlaczego podjeli oni akcje [strajku Solidarnosci] i osiagneli zwycieskie zyski tego roku? To dzieki ich zaufaniu i pewnosci, ze wy [amerykanscy studenci] utrzymujecie plomien wolnosci na calym swiecie. Polacy wiedza o tym, gdyz serca ich bija w jednosci z waszymi przed oltarzem Boga na poziomie eterycznym.

"Podtrzymani na duchu dzieki ogniu wolnosci amerykanskich studentow, Polacy sa chetni, i zaiste bardzo chetni, by zaplacic wymagana cene za wasze Duchowe Ustronie, za wasza wolnosc. Polacy widza w was otwarte drzwi w tym zyciu i w ich wlasnych, przyszlych wcieleniach. Zadowoleni oraz gotowi sa oni odegrac ich role w eksternalizacji wspanialego boskiego planu.

"To czlonkowie waszej organizacji! Osobiscie poswiecaja sie oni za was! Znaja oni wasze twarze! Wierza oni w Ameryke! Sa oni Straznikami Plomienia!"

"Jest jasne, ukochani. Jest jasne. Czas wspiac sie na gore Boga. Lecz wpierw, zostawcie torby i bagaz za soba i pojmijcie, ze nie ma wiecej miejsca na kaprysy i fantazje na sciezce uczniostwa."

"Nie wystarcza wiedziec, musimy zastosowac wiedze. Nie wystarcza miec pojecie, musimy dzialac. Wiedza i pojecie zastosowane w akcji stanowia honor. A honor jest sercem madrosci." —J. von Goethe

Zatem, jak mowi przyslowie—podroz wielu milionow kilometrow zaczyna sie od pierwszego kroku . . .

Z miloscia i pokora, w Chrystusie,

webmaster