Korespondent http://www.tslpl.org
oraz http://www.tslpoland.org
pisze:
Czy mamy prawo wyrazac zgode na oddanie narzadow
wewnetrznych do przeszczepow po smierci
dla ratowania innego ludzkiego zycia ?
Czy ta z pozoru humanitarna idea nie jest bledna koncepcja ludzkiego
umyslu , ktora narusza boskie prawo i rodzi powazne karmiczne
konsekwencje ?
Odpowiedz webmastera:
Wypadki, katastrofy, wojny i tym podobne wydarzenia
istnialy od nieskonczonych wiekow w historii swiata i jego cywilizacji.
Kazde zdarzenie jest juz to karma juz to dharmaoznacza to,
ze dana osoba czy osoby znalazly sie w zlym miejscu i w zlym czasie,
lub narody i cale cywilizacje placa droga danej tragedii dlugi
za karmiczne lub dharmiczne sytuacje.
Wziawszy powyzsze prawo Logosu [kosmiczne] pod
uwage, doglebne pojecie go pomaga nam przedsiewziac kroki konstruktywnego
dzialania w konfrontacji z masowymi tragediami smierci i przelanej
krwi setek, tysiecy lub milionow ludzi. Wojny swiatowe sa takimi
przykladami historyczna karma oraz polityczne, ekonomiczne,
filozoficzne i duchowe bledy pozwalaja zlu zatryumfowacchwilowo,
nawet jezeli na cale wiekilecz z nieopisanie tragicznymi
wynikami.
Pola bitew, miejsca kazni i smierci (obozy koncentracyjne,
wiezienia czy masowe groby) jak tez cmentarze, miejsca samobojstw
i zabojstwsa klebowiskiem sil astralnych, niestransmutowanych
energii dusz zabitych czy pochowanych na danym terenie. Bezcielesne
duchy, wiele z nich o niskim poziomie duchowosci, ktore nie sa
zdolne rozpedem ich osobiscie "zarobionego" Swiatla
propelowac sie same w gore, ku poziomom eterycznym, pozostaja
na poziomie astralnym, ktory czesciowo pokrywa sie z poziomem
fizycznymtu, gdzie jestesmy wcieleni aktualnie na planecie
ziemi.
Zatem, po smierci ciala fizycznego jednostki,
te sily astralne, pomnozone przez armie podobnych
sil poziomu astralnego zgodnie z prawem przyciagania i podobienstwaszaleja
w tych okoliach, poszukujac zyjacych odbiorcow ich energiitych,
ktorzy bez opieki ich wlasnej duchowosci, pomocy Archaniola Michala
i prawosci ich zycia staja sie "nosicielami" tych energii.
Depresja, smutek, samobojcze mysli i zapedy, agresja, arogancja,
przeklinanie i brak rownowagi myslowej, jak tez pijanstwo, i reweleria
(nienaturalna wesolkowatosc) moga zostac przekazane nieswiadomym
jednostkom podczas wizyty w tych miejscach.
Archaniol Michal, opiekun dusz
w tranzycie |
Przesylamy dekrety do Michala Archaniola i fioletowego
plomienia oraz odprawiamy rytual
demagnetyzacji na tych miejscach lub wizualizujac je. Dusze
tych, ktorzy zostali zabici sa w straszliwym bolu i moga pozostac
w okolicy na nieokreslony okres czasu, jesli nie przeslane do
poziomow, do ktorych naleza, zgodnie z wola Boga, na skrzydlach
dekretow i przez aniolow, w przeciwnym wypadku staja sie one ciezarem
tego terenu i mieszkancow tych okolic.
Rowniez rodziny i bliscy poddani sa tym ciezarom.
Oczyszczamy te okolice, jak rowniez caly kraj i caly swiat, a
takze swiatowe niezdrowe zainteresowanie smiercia, zabijaniem,
kryminalnymi tematami i morderstwami. Cala literatura i sztuka
filmowa na tematy smierci napedzana jest przez te astralne sily
i uniesmiertelniana przez stale zainteresowanie tymi tematami
przez widzow filmow w kinach i czytelnikow takich ksiazek (przyklad:
Edgar Allan Poe, Agatha Christie).
Okolice cmentarzy, szczegolnie blisko wielkich
miast, sa zrodlem wody do picia grup spolecznych zamieszkalych
tam. Obecnosc setek psujacych sie i rozpadajacych sie ludzkich
cial, wiele z nich zmarlych z powodu ciezkich, zarazliwych czy
niezbadanych chorob, ma wplyw na rodzaj wody podziemnej, ktora
juz to dostaje sie do rzek zapewniajacych pijna wode, juz to do
zbiornikow podziemnych, ktore zanieczyszczaja jej zapasy. Jest
to problem podstawowej higieny, jak takze ciezar dla elementali
ziemi, pod egida Virgo i Pelleur, ktorzy musza z olbrzymim wysilkiem
transmutowac te fizyczne zanieczyszczenia, dokad wola Boga pozwala
im na to.
Chrzescijanstwo oraz zaprzeczenie prawa reinkarnacji
wzmocnilo wiare i potrzebe grzebania zwlok zmarlych, z pompa i
elementami "meblowania" zmarlych na ich przyszle zycie.
Wiara w cielesne zmartwychwstanie w dzien "sadu ostatecznego,"
uwazanego jako swiatowe doslowne powstanie wszystkich zmarlych
z ich fizycznych grobow, szczegolnie mocna w sektach chrzescijanskich,
wspiera w wielu potrzebe cielesnej perpetuacji zwlok, ubranych
i pochowanych w jak najwyszukanszym stroju, grobie i trumnie.
Od eonow czasu poprzednich epok swiata Mistrzowie
Wniebowstapieni przekazywali nam
nauki o tym, jak chronic Swiatlo Boga w
nas zainwestowane przed jego naduzyciem, wlaczajac w to poprawne
zadysponwanie cialem zmarlej jednostki, zgodnie z prawem Logosu.
Polska oraz Slowianskie narody, w latach przedhistorycznych, posiadaly
znajomosc tych praw i praktykowaly je. "Stara basn"
Kraszewskiego opisuje w detalu palenie na stosie ciala zmarlego
bohatera tej wspanialej powiesci. To prawda historyczna oraz duchowa
podyktowala autorowi te czesc ksiazki.
Grzebanie zmarlych i mumifilacja nie sa zgodne
z prawem Mistrzow Wniebowstapionych. Szczegolnie mumifikacja,
z drenowaniem krwi i innych plynow ciala jednostki jest zaprzeczeniem
nauk Swiatla. Krew ludzka jest fizycznym nosicielem Swiatla do
organow i komorek cialastad jej zyciodajne, medycznie rozpoznane
niepowtarzalne wlasciwosci. Mistrzowie ostrzegaja nas przed oddawaniem
krwi bez wiedzy o tym, dla kogo jest ona przeznaczona.
W rodzinie i wsrod bliskich jest to wiecej niz
wskazany srodek ostatecznej mozliwosci uratowania zycia, lecz
bezadresowe oddawanie krwi moze stac sie nasza karma, gdyz moze
ona znalezc sie w zylach wielce karmicznej jednostki, moze nawet
upadlej duszy i karma perpetuacji tego zycia stanie sie nasza
wlasna.
Dawanie organow dla celow medycznych, zarowno
za zycia jak i po smierci jest rowniez karmiczne, zwazywszy powyzsze
nauki Mistrzow. Za zycia, ratujac bliskich mozemy podjac te decyzje,
lecz wszak i wtedy jestesmy do smierci tej jednostki "zwiazani"
karmicznie z jej/jego zyciem i w ostatecznym rozrachunku odpowiedzialni
za czesc zyciowej karmy tej jednostki, funkcjonujacej na "napedzie"
danego im przez nas organu.
Wyobrazmy sobie serce Jezusa czy Marii, w ich
ostatnim wcieleniu, oddane na uzytek nieznanego pacjenta w systemie
komunistycznej czy kapitalistycznej medycyny XXI wieku. Zostaje
ono przeszczepione komus, kto nie tylko moze byc pijakiem, rozpustnikiem
i zlym czlowiekiem, ale moze to byc upadla dusza jednostki podobnej
do Hitlera, Lenina czy innych . . .
Mistrzowie mocno zakazuja anonimowych dotacji
organow, gdyz moze to stac sie powazna karma dla nas, jesli dostana
sie one upadlym duszom.
Powyzsze zdanie moze nam dac wiele odpowiedzi
na ten bardzo ciekawy temat. Tak, Wielkie Biale Braterstwo nie
popiera oddawania naszych narzadow do uzytku szpitali i bankow
dotacyjnych, poniewaz nie ma kontroli, kto otrzyma ten dar zycia,
ktory moze sie stac powazna karma dawcy, jesli przedluzy on i
uswietni zycie wcielonego zla.
Ale jest wiecej do dodania. Mistrzowie Wniebowstapieni
nauczaja, ze w zasiegu rodziny, na przyklad rodzice versus dzieci,
kochajacy czlonkowie potrzebujacy takiej pomocy nie tylko moga
zaslugiwac, ale moze to byc nasza dobra karma, aby oddac im czesci
naszego ciala nawet w okresie naszego wcielenia.
Przeszczepy kosci, skory, i innych organow lub
ich czesci to dar naszego zycia dla ukochanych, aby przedluzyc
ich zycie. Jest to nasza osobista decyzja, a nie obowiazek i oparta
jest nie tylko na milosci do czlonka rodziny i ukochanej osoby
lecz tez na madrej i przemyslanej decyzji odnosnie naszego wlasnego
zycia.
Mamy calkowita kontrole, kto otrzymuje co od
nas i ufamy chirurgowi i lekarzom, ze dokonaja wszystkiego, aby
uratowac naszych bliskich czy ukochanych przyjaciol.
Dotacje naszego ciala po smierci szpitalom czy
uczelniom nie sa rowniez wskazane, bo nie wiemy kto i w jaki sposob
bedzie uzywal czesci i organy naszego ciala. Moze to byc klonowanie
nieludzkich stworzen, czy zwierzeco-ludzkich hybryd, jak tez inne
nieetyczne naduzywanie naszego fizycznego ciala.
Oddawanie organow "po smierci" jest
w zalozeniu nielogiczne, gdyz serce, mozg, watroba, nerki i inne
czesci ciala ludzkiego musza byc wyciete za zycia tej jednostki,
zatem w rytuale czesciowego morderstwa. (Tzw. smierc kliniczna,
lub raczej koniec danego wcielenia, to nie tylko smierc umyslu
czy innych organowjest to duchowy, ezoteryczny proces.)
Dotacja organow "dla szpitala" czy innej instytucji,
a zatem dla nieznanych jednostek, jest wielce karmiczna, gdyz
te same powazne karmiczne powiazania z "obdarowanym"
staja sie nasza odpowiedzialnoscia.
Grzebanie zmarlych, niezwykle popularne w Europie
wschodniej i zachodniej oraz w krajach chrzescijanskichwlaczajac
kilka trumien, metalowych i drewnianych, sarkofagi i nagrobkito
niestety postepowanie wbrew najwyzszym zasadom nauk Swiatla. Celem
kazdego zmarlego jest jak najszybciej stransmutowac powiazanie
z fizycznym bytem, a zatem z cialem. Powolne "utlenianie"
w grobie jest zaprawde powolne. Nie oznacza to, ze nie mozemy
sie na nowo zreinkarnowac, podczas gdy nasze poprzednie cialo
nadal "utlenia sie." Lecz powolnosc tego procesu nie
tylko obciaza nas niestransmutowanymi elementami astralnymi, ale
takze na dlugi okres czasu staje sie ciezarem calej planety i
wcielonych na niej jednostek.
Mistrzowie Wniebowstapieni ostrzegaja takze ich
studentow odnosnie autopsji. Tylko w przypadku powaznej mozliwosci
kryminalnego czy medycznego naduzycia, dla dobra przyszlej nauki
czy odkrycia prawdy, student pozwoli w jego woli i testamencie,
aby odbyla sie jego autopsja, z zaleceniem, ze wszystkie organy
i krew zostana wlaczone do rytualu kremacji po uzyskaniu wynikow
badan.
Swiatlo Boga zawarte w ciele musi zostac wyzwolone
w rytuale dekretow i kremacji, aby astralne sily i byty nie mialy
dostepu do naduzycia go i zaprzepaszczenia. Wiek Wodnika to wiek
wyzwolenia i przyspieszenia (akceleracji) atomow calego swiata,
wlaczajac w to prace salamandrow, ktore sa niezwykle wznioslymi
elementalami ognia. W procesie spalania w krematorium, elementale
ognia, pod kierownictwem ich hierarchow, Oromasisa i Diany, odprawiaja
ten rytual, rownoczesnie wykonujac dana im przez Boga role i sluzac
ludzkosci.
Salamandry, jak wszystkie elementale, dane nam
sa do dyspozycji, by utrzymac planete ziemie w sprawnym funkcjonowaniu.
Woda, powietrze ogien i ziemia sa nieodlacznymi czesciami zycia,
a takze aspektami Boga dzialajacego na ziemi. W dziecinstwie czesto
jestesmy zdolni dojrzec te elementale; z czasem, na skutek karmicznosci
zycia, dar widzenia ich zanika. Ale nawet dla jednostki w doroslym
zyciusledzenie plomieni w piecu czy otwartym kominkuto
jak bajkowy film przesuwajacych sie sylwetek tych wspanialych
bytow ognia.
Kremacja to nie tylko rytual jak najszybszego
"utlenienia" ciala, lecz rowniez oczyszczajacy proces
spalania elementow niestransmutowanych w naszych czterech nizszych
cialach. Zwazywszy ilosc wcielonych jednostek na ziemi w obecnych
czasach, doprawdy trudno nie zgodzic sie z Mistrzami, ze jesli
nie z duchowych powodow, kremacja zaiste jest przynajmniej etyczna
i ekonomiczna odpowiedzia na rosnace zapotrzebowanie na cmentarze
i miejsca spoczynku zmarlych.
Kremacja to takze rodzaj przygotowania do ostatecznego
spotkania z Mistrzem Serapisem w Luksorzew ustroniu Wniebowstapienia,
gdzie po zwycieskim zrownowazeniu minimum 51% karmy i wypelnieniu
jej boskiego planu, jednostka staje w centrum olsniewajaco Bialego
Swiatla Plomienia Wniebowstapieniaktore zamienia jej nizsze
ciala na niesmiertelne cialo wniebowstapienia. Jest to to cialo,
w ktorym Jezus dzialal do wieku 81 lat po zmartwychwstaniu,
lub jest to cialo, w ktorym Saint Germain podrozowal po Europie,
po jego wniebowstapieniu jako Cudowny Czlowiek Europy.
Swiatlo Wniebowstapienia, nazywane rowniez
Swiatlem Maksin na Atlantydzie, to energia atomowa zawarta w czakramie
Matki, ktora napedem jej sily wysyla nas na najwyzsze poziomy
eteryczne ku wniebowstapieniu. Kto o zdrowym umysle wstrzymywalby
ten proces przez grzebanie zmarlych w kilku trumnach, pod ciezkim
ornamentalnym kamieniem, w wilgotnej ziemi . . .
Dobrze zatem miec gotowa ostatnia wole i testament,
w ktorym jasno zaznaczone jest, co pragniemy uczynic z naszym
cialem oraz jego organami i krwia, jak tez wskazane jest, by otoczyc
sie grupa podobnie myslacych czlonkow rodziny, bliskich i przyjaciol,
ktorym pozostawimy dokladne instrukcje odnosnie kremacji i kosztow
z nia zwiazanej.
Po smierci, cialo obmyte i przygotowane poprzez
namaszczenie i inne tradycyjne rytualy powinno pozostac przechowane
w temperaturze ponizej zera przez dwa dni i dwie noce. W tym czasie
dusza jeszcze czesciowo przebywa w ciele lub bardzo blisko ciala.
Potrzebuje ona tego okresu dla jej wewnetrznej duchowej pracy
oraz na przygotowanie do drogi "na druga strone." Nastepnie,
po wszelkich rytualach modlitw, bez wzgledu no to jakiej religii,
aczkolwiek dekrety zawsze sa najekonomiczniejszym wyslaniem duszy
ku poziomom, do ktorych ona nalezyprzewozimy cialo do krematorium
i nastepuje ten rytual.
Mistrzowie zachecala nas, by uczestniczyc przynajmniej
w jednej kremacji kogos bliskiego. Jest to niezwykle przezycie
i mozemy przed tym rytualem odmowic dekrety i modlitwy za te dusze.
Czesto dusza o wysokim poziomie zrownowazenia karmy, przygotowujaca
sie do wniebowstapienia, przybywa na ten rytual i wielu uczestnikow
kremacji przezywa glebokie spotkanie duchowe, na poziomach wewnetrznego
kontaktu i wspolnoty. Popiol pozostawiony po spaleniu stanowi
czesc niestransmutowanej karmy. Rozsypanie go w miejscu o wartosci
duchowej dla zmarlej osoby jest czescia rytualu po kremacji.
Ja osobiscie mialam przywilej uczestniczenia
w kremacji Anity Buchanan, ktorej jednym z uprzednich wcielen
bylo zycie jako krolowa Izabellato ona, zona krola Porugalii
Ferdynanda, sfinansowala podroz Krzysztofa Kolumba do "Nowego
Swiata." Saint Germain podyktowal podziekowanie dla tej pani
w jednym z jego dyktand w The Summit Lighthouse. Kremacja jej
odbyla sie w Livingston, w Montanie i pisze te slowa z wdziecznosci
za zaproszenie od rodziny Anity i za niepowtarzalne przezycia
duchowe podczas tego procesu pozegnania z nia oraz z najwyzszym
poczuciem wznioslej sily tego rytualu.
"I take the example of your own precious Saint Germain
in his embodiment as Christopher Columbus. You recognize,
of course, that at the court of Queen Isabella there were
many opponents of the support she gave him. And tonight
I am particularly interested in calling your attention to
the fact that an individual here in this room is one who
you would never believe was actually in physical embodiment.
"This individual, in feminine form,
is the reembodiment of Queen Isabella. She herself has no
idea or awareness of the fact and is wholly innocent of
the position and authority she then held. She is here tonight
because Saint Germain has never forgotten to express his
gratitude to her lifestream for the assistance she gave
him in the discovery of this great land of America.
"I shall not reveal her, lest
she herself be lifted up with human pride and tempted by
the powers of darkness. I therefore ask that none of you
speculate as to who she is, for this is not nearly so important
as is your understanding of how the gratitude of Saint Germain,
your own Saint Germain, has flowed back to this lifestream.
[He] has seen to it that she was propelled into this activity
to receive the violet-flame instruction and a mighty assistance
of light toward her ascension."
|
Mighty Victory
April 18, 1965 |
|
"A half a century is considered short days for those
who would balance their karma and follow the Bodhisattva
ideal. Yes, my beloved.
"And my precious one present today,
my beloved Anita Buchanan, who celebrates her ninetieth
birthday, she does know the meaning of the days and the
times and the seasons. It was she who, as Queen Isabella,
did provide the funds for me to make that memorable voyage
to the West Indies.
"Therefore I bow to this blessed soul
of Light. And I give to her my love and my commitment for
the hour of her victory. For surely the victory of my voyage
of discovery was largely the result of her support. And
that victory does come full circle each time I think upon
it.
"Thus know that century upon
century the saints have given and given. The saints made
it possible for those of us who are now ascended to work
the works that we had to work in our day. In the days when
we were unascended, we reached our goal, we accomplished
our ends because we had friends, beloved—friends such
as you who are here today."
|
Saint Germain
March 19, 1995 |
|
|